Jak robić lepsze zakupy?

Pomyślałam, że napiszę o takim banale jak zakupy. Proza każdej kobiety. Proza, bo będę pisać o "jedzeniowych", a nie poezja, czyli cała reszta rzeczy, na które kobieta może wydać kasę ;)

Czy zastanawiałyście się jak przenieść robienie zakupów na wyższy poziom? Podzielę się z wami moimi pomysłami, które też są zaczerpnięte od bardziej doświadczonych w temacie, a praktykowane przeze mnie już od dłuższego czasu.


1) Jeśli mieszkasz w dużym mieście, gdzie rozwinięta jest usługa zamawiania i dowozu zakupów przez internet, zachęcam - spróbuj. U mnie posiłkuję się tego typu rozwiązaniem raz na dwa-trzy miesiące. 

Mam w kuchni listę zakupów długoterminowych, na którą wpisuję rzeczy, które się kończą,
ale nie są niezbędne w danej chwili, 

np. duża butelka oliwy, proszek do prania (choć od kilku miesięcy piorę w czymś innym, zobacz tutaj, ryż, worki na śmieci etc.) Koszt dostawy takich zakupów waha się od 3-5 zł do ok 9 zł, w mieście średniej wielkości (dane na wiosnę 2016). Zrobienie takich zakupów to ok 40 min na necie, chyba, że znasz już dobrze system - zrobisz to w mniej niż pół godziny. Porównaj to z ceną za paliwo jaką spalisz jadąc i wracając do sklepu, czasem (co najmniej 1,5 h w markecie) i tym, że będziesz to sama pakować i taszczyć ze sklepu do auta i z auta do mieszkania... 
Wybór doskonały na zakupy duże, realizowane co jakiś czas.

2) Rób zakupy z listą i planuj posiłki. Nic nowego, a jednak jak podpytuję koleżanki to chciałby, przytakują, mówią 'no właśnie', ale nie robią.. Zachęcam Cię 

obejrzyj mój najnowszy film
nt. kuchennej ergonomii. 

Znajdziesz go o tu :)

3) Zmniejszaj ilość kupowanego 'junk food' :) Poniżej zdjęcie moich wczorajszych zakupów. Jeśli słyszałyście o 'whole food' to zauważycie inspirację tym ruchem. Generalnie staram się kupować jak najmniej żywności przetworzonej. Moje zakupy i plany posiłków wokół tego się skupiają. Drugie śniadanie - owoc, przyzwyczajanie się do rezygnacji ze słodkich jogurcików (w których może się znajdować nawet całkiem spora, kopiata łyżka cukru...), odkrywanie, że sałatka też może być 'samowystarczalnym' posiłkiem! Tego uczę się od roku. Wystarczy dobrać warzywa, które lubimy i dodać ekstra sos - naprawdę miło się zajada :) Odsyłam też do wpisu o sałatkach w słoiku.

Oczywiście podczas takich zakupów czasem coś śmieciowego też zapląta się w koszyk, ale wiecie jak jest: 

życie bez czekolady jest mega trudne..! 

Choć jak robiłam te zakupy to zamiast czekolady skusiło mnie coś, czego jeszcze nie próbowałam - smażone płaty śledziowe w zalewie octowej! (oszczędziłam widoku na zdjęciu).

Papa i powodzenia! Chętnie poczytam jakie macie pomysły na jeszcze lepsze wydawanie pieniędzy na jedzenie :)




P.S. Na końcu zdjęcie z cyku 'brzydkich' :) Nie żeby te poprzednie były jak z National Geographic..




Podziel się:

KOMENTARZE

3 komentarzy:

  1. Ja bardzo chętnie robię zakupy przez internet w sklepach online i jestem zdania, że to jest zdecydowanie najlepsza forma zakupowa. Nawet jak zdarzy się, że paczka przyjdzie zniszczona to w artykule https://www.sendit.pl/blog/dostales-uszkodzona-przesylke-sprawdz-co-mozesz-zrobic-w-tej-sytuacji dokładnie wyjaśniają co należy zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za twój komentarz :) Lila