Zanim pojawi się 'ten drugi' / 'ta druga'
Otóż
nie. Chodzi o Rodzeństwo. Ludzie czasem pytają jak zareagował nasz
Myszak na przyjście Szwołka na świat. (Różnica wynosi dwa lata i trzy
miesiące, więc poniższy tekst związany jest tylko z taką i podobnymi
różnicami wieku między rodzeństwem). Sama się tego trochę obawiałam...
jeszcze nie było problemu, a mi już się robiło żal, że starsza córka poczuje się odrzucona,
że
nastąpi gwałtowna zmiana w jej zachowaniu, że to, że tamto. Tak mówiły
dwa magazyny o macierzyństwie, które dostałam za darmo u ginekologa. Bo,
zawzięcie i nadal, nie kupuję takich rzeczy, a wszystko, co
przeczytałam przed pierwszym dzieckiem to jedna książka - akurat w tym
temacie - od nadmiaru głowa boli!
I
cóż? Urodził się Szwołek, a Myszak przyjął to w stylu: o Szwołek,
fajnie. To ja wracam do zabawy. Żadnych histerii, budzenia się w nocy,
scen zazdrości.
Owszem, nastąpiła lekka regresja w zachowaniu, ale moim zdaniem niegroźna,
typu: "mamusiu, nakarm mnie też z piersi" czy namolne wchodzenie do nosidełka samochodowego etc.
Myślę,
że dużą rolę odegrał tu sam charakter starszej córki i to, że od
początku mówiliśmy jej, że w brzuszku mamy rośnie siostrzyczka, ale
równie ważne okazały się rady położnej, kilka tygodni przed porodem.
Nie jakieś ulotki czy kolorowe magazyny, od których obraz macierzyństwa tylko się rozmywa,
Rady położnej:
-
nie instruować Starszego jak ma podchodzić do Młodszego, typu: nie
rusz, nie dotykaj. Obserwować ich w dwójkę, jak reagują na siebie
- nie pytać w kółko czy kocha, czy jest ładne, czy je lubi, etc. (w swoim czasie same do tego dojdzie!)
- nie świrować z ciemiączkiem! (jak ostre pazury i z jaką siłą musiało by w nim "grzebać" Starsze, żeby coś się stało...)
- przed zwróceniem uwagi, że ma być cicho, zobaczyć czy to, co robi Starsze rzeczywiście przeszkadza Młodszemu
- nie wzbudzać poczucia winy! Nie mówić: widzisz co zrobiłaś/eś! Jeśli coś drobnego się wydarzy, Młodsze się obudzi, bo Starsze np. głośno śpiewało albo Starsze niechcący zadrapie Młodsze. Lepiej powiedzieć tak: widzisz Szwołku, Myszak nie chciał, następnym razem się postara albo: Widzisz, Szwołek się obudził, a ja myślałam, że zrobimy coś razem, że będę miała teraz czas dla ciebie. Wtedy Starsze samo będzie się starało nie budzić młodszego dziecka
- zostawić rytuały Starszego dziecka, o ile to możliwe, a do nich wprowadzić Młodsze dziecko. Czytaliście Starszemu przed snem? Nie rezygnujcie z tego.
- jeśli Starsze nie odwiedzało cię w szpitalu po porodzie, dopilnuj by było w domu i zobaczyło Młodsze jako pierwsze (przed np. dziadkami) jak będziesz wracać
- kup prezent "od Młodszego dla Starszego" i wręcz go po powrocie ze szpitala
- na dzień wyjścia ze szpitala nic nie planuj, nawet rodzina niech zacznie odwiedzać dopiero za kilka dni, dajcie dzieciom ten czas "sam na sam", muszą się do siebie przyzwyczaić
- uprzedzić rodzinę i innych gości, aby po przyjściu do was najpierw witali się ze Starszym, a nie "gnali" od razu do nowonarodzonego, nawet niech to Starsze zaprowadzi ich do Młodszego :)
- uczulić rodzinę, by nie żartowali w stylu: "O ta twoja siostrzyczka taka ładna, może ja ją sobie wezmę? Możemy ją sobie pożyczyć?
No to do następnego razu!
- nie pytać w kółko czy kocha, czy jest ładne, czy je lubi, etc. (w swoim czasie same do tego dojdzie!)
- nie świrować z ciemiączkiem! (jak ostre pazury i z jaką siłą musiało by w nim "grzebać" Starsze, żeby coś się stało...)
- przed zwróceniem uwagi, że ma być cicho, zobaczyć czy to, co robi Starsze rzeczywiście przeszkadza Młodszemu
- nie wzbudzać poczucia winy! Nie mówić: widzisz co zrobiłaś/eś! Jeśli coś drobnego się wydarzy, Młodsze się obudzi, bo Starsze np. głośno śpiewało albo Starsze niechcący zadrapie Młodsze. Lepiej powiedzieć tak: widzisz Szwołku, Myszak nie chciał, następnym razem się postara albo: Widzisz, Szwołek się obudził, a ja myślałam, że zrobimy coś razem, że będę miała teraz czas dla ciebie. Wtedy Starsze samo będzie się starało nie budzić młodszego dziecka
- zostawić rytuały Starszego dziecka, o ile to możliwe, a do nich wprowadzić Młodsze dziecko. Czytaliście Starszemu przed snem? Nie rezygnujcie z tego.
Nie można diametralnie zmieniać życia Starszego dziecka, gdy pojawia się Młodsze.
- jeśli Starsze nie odwiedzało cię w szpitalu po porodzie, dopilnuj by było w domu i zobaczyło Młodsze jako pierwsze (przed np. dziadkami) jak będziesz wracać
- kup prezent "od Młodszego dla Starszego" i wręcz go po powrocie ze szpitala
- na dzień wyjścia ze szpitala nic nie planuj, nawet rodzina niech zacznie odwiedzać dopiero za kilka dni, dajcie dzieciom ten czas "sam na sam", muszą się do siebie przyzwyczaić
- uprzedzić rodzinę i innych gości, aby po przyjściu do was najpierw witali się ze Starszym, a nie "gnali" od razu do nowonarodzonego, nawet niech to Starsze zaprowadzi ich do Młodszego :)
- uczulić rodzinę, by nie żartowali w stylu: "O ta twoja siostrzyczka taka ładna, może ja ją sobie wezmę? Możemy ją sobie pożyczyć?
Zastosowaliśmy i udało się :)
No to do następnego razu!
piękne dwie biedroneczki :}
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze napisane :)
OdpowiedzUsuń