W domu Madame Chic
"(...) cieszę się tym, jak pięknie wygląda sypialnia w blasku migoczącej świecy".
Podejrzewam, że dla sporego grona Amerykanek książka w pewnych aspektach może być odkrywacza (zachęca do regularnego sprzątania i nie zagracania sobie mieszkania...) Czegoś co w naszej polskiej, kobiecej mentalności jest baaardzo silnie zakorzenione. Autorka stara się też
namówić kobiety, by wychodząc z domu nie wciągały na siebie dresu, tylko zaczęły dbać o swój strój (no ba!)
Chwali dekorowanie domu, który jest przecież naszym azylem.
To akurat mam we krwi. Tak więc miło się czytało, ale Ameryki Amerykanka nie odkryła ;)
Dużo jest też w książce o spokoju wewnętrznym, medytacji - to akurat było dla mnie zaskoczeniem, więc jeśli nie zgadzacie się z takimi klimatami to nie warto czytać. Dla mnie
źródłem pokoju jest Chrystus, a nie samodzielne go "wytwarzanie" poprzez mantrowanie afirmacji czy medytacje.
Aczkolwiek dwie rzeczy z książki zamierzam wypróbować - mianowicie:
* częstsze używanie świec zapachowych, zupełnie bez okazji
* piętnastominutowe cykle sprzątania. Nastawiasz timer na 15 min i zabierasz się za sprzątania. Czasem wydaje się, że tak wiele trzeba zrobić, a okazuje się, że można się z tym uporać w kwadrans.
Poniżej kilka cytatów. See ya!
W pigułce: W domu Madame Chic, Jennifer L. ScottWydawnictwo Literackie, Kraków 2015
"Bycie chic nie ma nic wspólnego ze stanem konta bankowego ani z tym, gdzie mieszkasz (...)".
"Nie potrzebujemy mieć pałacu, żeby czuć się tak, jakbyśmy w nim mieszkały. Możemy żyć pięknie, gdziekolwiek mieszkamy".
"Duża część problemów z zagraceniem ma swoje źródło w mentalności niedostatku – nieświadomym przekonaniu, że musimy trzymać swoje rzeczy na wypadek jakiegoś nieszczęścia".
"Wyrób u siebie nawyk odkładania przedmiotów na miejsce, gdy tylko nie są ci już potrzebne".
"Kiedy masz małe dziecko i czujesz się wyczerpana i przytłoczona, możesz wpaść w nawyk niedbania o swoją prezencję. Stąd już niedaleko do popadnięcia w stan chronicznej abnegacji. Mijają lata, a ty nie wyobrażasz sobie, jak mogłabyś włożyć śliczną letnią sukienkę, jeśli nie idziesz do pracy albo nie masz jakichś konkretnych planów. Czułabyś się skrępowana, jak gdyby ludzie oceniali cię za strojenie się w ciągu dnia".
"Służyć za wzór jest po prostu dużo przyjemniej. Kiedy moja córa próbuje jeść spaghetti rączkami, biorę w dłoń swój widelec i oznajmiam: „Jemy widelcem”. To działa dużo lepiej niż: „Nie jedz rękami” – negatywny rozkaz, który co gorsza nie proponuje alternatywy. Staram się też wypowiadać to zdanie lekkim tonem i mówić tak, by brzmiało intrygująco".
"Bez względu na to, co masz w planach, prezentuj się pięknie. (...) Twoje dzieci będą miały cudowne wspomnienia mamy, która była piękna i pełna werwy, a nie zaniedbana i przytłoczona rzeczywistością".
"Dlaczego nie używamy swoich najlepszych rzeczy na co dzień? Czy dlatego, że boimy się, że się zużyją? I że nie będziemy mieli nic wyjątkowego na specjalne okazje? Albo że ludzie uznają nas za nieprzystępnych snobów?"
"Gdy tylko możesz, rób sobie wolny wieczór i szukaj kontaktu ze sztuką (...) Oddawanie się przyjemności obcowania ze sztuką ma posmak dekadencji i jest wspaniałym sposobem na zregenerowanie duszy".
"Gdy jest się mamą zajmującą się domem, bardzo łatwo zagubić poczucie własnego ja”.
"Życie nie jest idealne. Nie zawsze układa się po naszej myśli. Pytanie, czy potrafimy się zaadaptować, jednocześnie nie sprzeniewierzając się samemu sobie".
"Dobrze jest też przed spaniem nie wysiadywać przed komputerem".
"Spotkanie po latach z moim domem z dzieciństwa było dla mnie ważnym doświadczeniem. Nauczyło mnie, jak wielkie znaczenie ma dom, szczególnie dla dzieci. Twój dom jest czymś więcej niż tylko schronieniem. Czymś więcej niż tylko miejscem, gdzie możesz pochwalić się swoimi zdolnościami aranżowania wnętrz. Więcej niż tylko środkiem do celu (zwłaszcza jeśli wolałabyś mieszkać gdzie indziej). To najważniejsza przestrzeń twojego życia. Daje ci ukojenie i schronienie przed brutalnym światem. Zapewnia namacalne pocieszenie w postaci przytulnej sofy i ciepłego łóżka. Ale też dostarcza pociechy innego rodzaju, w energii, którą emanuje. Z tym domem będzie łączyło się tyle waszych wspomnień. Tyle pierwszych razów. Jeśli masz dzieci, one będą pamiętały nawet najbłahsze szczegóły – zwłaszcza te nietypowe".
![](http://3.bp.blogspot.com/-yut2PG-9L18/VTdZX1uxJHI/AAAAAAAAAdo/vIAXJ40t7dA/s1600/podpis.png)
0 komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za twój komentarz :) Lila