Ballet Magnificat
Wczoraj, przy okazji spaceru (niech żyją komórki i słuchaweczki!) słuchałam reportażu Fundacji Głos Ewangelii. Bardzo cenię ich pracę i zawsze jestem ciekawa, co nowego nagrali. Dziś padło na reportaż pod nazwą Ballet Magnificat.
Zaintrygował mnie tytuł, zastanawiałam się czy to naprawdę będzie o tym, co mi przychodzi na myśl?
O grupie baletowej, która głosi Dobrą Nowinę o Jezusie?
Tak! Niesamowite.
Bóg naprawdę daje każdemu z nas niepowtarzalne talenty. Chce też abyśmy odkryli Jego powołanie
dla swojego życia i używali tego, w co nas wyposażył.
Talent, dar, umiejętność, zdolność, predyspozycje, inteligencja różnego typu. Tych wiele nazw kryje w sobie jedno - Boży, osobisty podarunek dla każdego człowieka.
Ktoś rapuje - zakłada chrześcijański zespół, fotografuje - jest świetnym fotografem, profesjonalistą, który działa wg etyki chrześcijańskiej, ktoś inny kocha przyjmować gości, ma dar gościnności, więc realizuje się właśnie w tym. A balet? Jak widać też może być wykorzystany do opowiadania o Jezusie!
Posłuchajcie o Ballet Magnificat. O tym, jak ludzie na ich przedstawieniach zamierają, gdy oni z gracją opowiadają historię o Synu Marnotrawnym albo Corrie ten Boom. Posłuchajcie jak Bóg spełnia marzenia dziewczyny z Cape Town w Republice Południowej Afryki, która od dziecka marzyła by tańczyć. Posłuchajcie jak tancerze wyrzekają się pustej sławy świata baletu na rzecz głoszenia tańcem Ewangelii.
Mi zapadła w pamięć historia występu grupy w Izraleu, dla ofiar, które przeżyły pobyt w obozach koncentracyjnych. Po występie, jedna z balerin, Niemka, przez łzy przepraszała publiczność, za to co, kiedyś wyrządzili im jej rodacy. Na sali zapanowała cisza. Słychać było tylko jej płacz.
Po chwili z siedzenia podniósł się staruszek i powiedział z hebrajskim akcentem:
Mi zapadła w pamięć historia występu grupy w Izraleu, dla ofiar, które przeżyły pobyt w obozach koncentracyjnych. Po występie, jedna z balerin, Niemka, przez łzy przepraszała publiczność, za to co, kiedyś wyrządzili im jej rodacy. Na sali zapanowała cisza. Słychać było tylko jej płacz.
Po chwili z siedzenia podniósł się staruszek i powiedział z hebrajskim akcentem:
"We forgive you".
I już nikt mi nie wmówi, że tańcem nie można wielbić Boga. Magnificat!
http://www.balletmagnificat.com/
A cały reportaż znajdziecie tutaj:
https://soundcloud.com/fundacjaglosewangelii/ballet-magnificat
(Wszystkie zdjęcia za zgodą Ballet Magnificat)
0 komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za twój komentarz :) Lila