Ostatnio dużo się dzieje, mimo że to urlop ;) Bieg na 5 km w czterdziestostopniowym upale, ale przeżycie! Takie małe sukcesy wyostrzają mój apetyt na więcej... Fajna książka, którą udało się przeczytać, wycieczki rowerowe, które udało się zrealizować, sesja zdjęciowa, która ma zamierzony cel, praca nad pewnym tajemniczym projektem... Niby urlop, ale spędzam go pracowicie, choć robię to,